Jak pomagamy – case study

Oto przykłady w jaki sposób osoby przebywające za granicą za pośrednictwem naszej Kancelarii mogą prowadzić swoje sprawy bez konieczności przyjeżdżania do Polski w każdej sprawie albo takie wizyty ograniczając do wypadków niezbędnych.

Przykład 1.

Pan Marcin mieszkający w Wielkiej Brytanii otrzymał spadek po rodzicach. Był on jedynym spadkobiercą a rodzice nie pozostawili testamentu. Pan Marcin wybierał się do Polski by dokonać wszelkich formalności załatwienia wszystkich spraw sądowych związanych z nabyciem spadku. W międzyczasie od znajomego dowiedział się o naszej Kancelarii i zwrócił się o pomoc w załatwieniu sprawy nabycia spadku. W tym celu udzielił nam pełnomocnictwa. Na tej podstawie przygotowaliśmy potrzebne dokumenty, przeprowadziliśmy postępowanie przed sądem. W jego wyniku Pan Marcin uzyskał stwierdzenie nabycia spadku. Następnie pomogliśmy Panu Marcinowi w sprzedaży odziedziczonej nieruchomości. Pan Marcin nie musiał przyjeżdżać do Polski, by prowadzić te sprawy osobiście. Przyjechał dopiero na zawarcie aktu notarialnego sprzedaży nieruchomości odziedziczonej, ponieważ chciał osobiście odebrać pieniądze z transakcji.

Przykład 2.

Pani Magda od 4 lat mieszka w Irlandii. Już przed wyjazdem z Polski jej małżeństwo rozpadło się, ale nie był jej potrzebny rozwód. W Irlandii poznała swojego nowego partnera, z którym postanowiła wziąć ślub. Przedtem jednak konieczne było uzyskanie rozwodu. Pani Magda postanowiła złożyć pozew rozwodowy do sądu w Polsce. By uniknąć konieczności stawiania się na każdym posiedzeniu przed polskim sądem, Pani Magda udzieliła pełnomocnictwa naszej Kancelarii do prowadzenia tej sprawy. Dzięki temu uzyskała rozwód bez konieczności wielokrotnego stawiennictwa przez sądem polskim, przez co oszczędziła wiele czasu, niepotrzebnych emocji oraz pieniędzy.

Przykład 3.

Pani Paulina mieszkająca w Norwegii, podczas corocznych wakacji w Polsce, uległa wypadkowi samochodowemu. W jego wyniku przez kilka tygodni przebywała w szpitalu, a po powrocie do Norwegii konieczna była wielotygodniowa rehabilitacja. Pani Paulina wystąpiła do towarzystwa ubezpieczeniowego o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie. Ubezpieczyciel wypłacił jej niewielką sumę pieniężną, która nie rekompensowała kosztów leczenia oraz cierpień. Pani Paulina skontaktowała się z naszą Kancelarią. W jej imieniu wystąpiliśmy do towarzystwa ubezpieczeniowego o przyznanie odszkodowania. Gdy towarzystwo odmówiło, sprawa została skierowana do sądu. Pani Paulina była w sądzie jedynie raz. Na pozostałych rozprawach była reprezentowana przez naszą Kancelarię. Postępowanie sądowe zakończyło się przyznaniem Pani Paulinie odszkodowania, jakiego żądała od towarzystwa ubezpieczeń.

­

Jeśli potrzebujecie Państwo pomocy prawnej w innej sprawie, prosimy o kontakt z nami za pośrednictwem formularza kontaktowego. Powyższe wyliczenie przedstawia bowiem jedynie zagadnienia, z którymi najczęściej zwracają się do nas Klienci. Przyjmujemy do prowadzenia także inne sprawy.

Comments are closed